[...] nie wytrzymali i strzelili niedźwiedzia w pysk. Bardzo ryzykowne, ale z niedźwiedziem nie ma innej dyskusji. Otóż bracia Słowianie nie rozumieją innego języka perswazji jak strzelenie w mordę. Latanie po granicy obcego państwa z uzbrojeniem, to nie jest akt przyjazny. Z kursu i prędkości mogło Turkom wynikać, że para Su może wejść im w [...]
[...] chcę - muszę tyle siedzieć. W perspektywie mam zmianę od nowego roku, na którą muszę sobie zapracować jeszcze w tym. ( to nie chciwość, nie lizusostwo szefowi - takiego nie mam:) - tylko wiecie, jak się powiedziało A, to trzeba odpowiedzialnie powiedzieć też i B ) Generalnie staram się spać 6 h i na tej dawce mogę przeżyć. Dziękuję za troskę };-)
Łukaszu, tak jak Heinz pisze, to więcej niż maraton - pierwszy maraton byłby ultramaratonem. Zapisałem się, nie opłaciłem jeszcze - też czekam do profilu. @Adam - zaraz jadę do doktorka. Co do ćwiczeń siłowych, tu zgadzam się z MaGorem - muszą być i już. Kwestia tego, jakie. Generalnie wzorowałem się na tym, co robią Tri z naszego forum, w tym [...]
Shadow, a Ty się Wariacie u mnie czepiałeś jednego DNT na siłowni :) ja osobiście nie mam zamiaru biegać więcej jak te 20km czy 2h - tak jak Kalik pisze.
Ghorta - blisko - karate mi chodziło po głowie wiele lat, 3 lata trenowałem kung-fu kiedyś tam... na ściance wspinaczkowej byłem, wdrapałem się na chwilę, udało mi się nie opróżnić awaryjnie pęcherza od nadmiaru wrażeń ... i wystarczy :) Panie Janie - może właśnie tak jest, jak Pan pisze..
mięsko dobre jest, nie ma co kombinować a co do supli i ich pochodzenia, to może być tak jak MaGor pisze zresztą nie tylko supli się to tyczy, to samo może być w chemii kosmetycznej
W zasadzie nikt z nas nie wie co tam się stało, więc trudno komentować. Nikt z nas nie wie kim był człowiek, jaki był jego stan zdrowia i poziom sportowy. W pierwszej myśli miałem dokładnie takie same przemyślenia jak Pirlo. O ile w czasie biegu czy roweru można się zatrzymać to w wodzie raczej nie mam na to miejsca. Pisze raczej, bo startując w [...]
Najlepiej jakby Cię naprowadził na dobrą drogę nasz działowy Terminator z nickiem na X :-) Uważaj, bo jak On napisze Ci plan, to za dwa miesiące będziesz potrzebował odpoczynku, albo roweru do triathlonu (z końmi to chyba pięciobój nawet) Marcinie, zostałeś wywołany :) Faktycznie, przydałby mi się wskazówka :) Najchętniej biegałbym 6 x w tygodniu, [...]
O kurcze, jaka dyskusja, dziękuję:) To po kolei: @Marcel - dzięki za rozmowę z trenejrem i przekazanie mi wieści. Gdybym miał biegać 80% truchtu/marszu - to chyba by mnie szlag trafił, jasna cholera zalała momentalnie, w głowie klepki się poprzesuwały i kontuzja ogólna życiowa byłaby teraz, a nie za 3 miesiące }:-( Piszesz, że zastanawiasz się [...]
Dziękuję bardzo za miłe słowa:) Postęp jakiś faktycznie jest, może nie jest to jeszcze forma na maraton, ale jakiś drobny krok w tym kierunku:) Teraz część trudniejsza - rozważań o żywieniu ciąg dalszy. 1. Codzienne liczenie kalorii nie ma sensu na dłuższą metę. Mozolne wrzucanie każdej śliwki, rodzynki, kromki chleba mija się z celem myśląc [...]
Pamiętam jak zaczynałem biegać dalej (czyli 8km/10km/14km/19km) miałem podobne tempo i tętno do Shadow'a ale nigdy w życiu nie nazywałem tego człapaniem, wydawało mi się, że zap*****lam :) pisze to mega serio! Marzeniem było kiedykolwiek złamać 6:00, a takie 6:25 to było własnie zap*****lanie :) Ps. Żeby nie szukać pół dnia wpisu, pamiętam jak [...]
[...] Lepiej się nie przyznawaj do tego bo zaraz ktoś Ci zarzuci że taki IRON się nie liczy :-) ;-) Coś w tym jest arebie... mamy tendencję do "patrzenia z góry" chwilę po tym jak sami przekroczymy pewien próg. Każdy powinien się mocno kontrolować, żeby tak nie robić bo to smutne jest... Co do meritum, to tak jak pisze Pirlo, w Tri taki przerywany [...]
[...] dobrze. Nogi niosły, trasa nie wydawała się ani trochę wymagająca. Wyprzedziliśmy kilka osób ( które potem wyprzedziły nas ) i zaczęły się schody. Piąty kilometr jeszcze jakoś poleciał, dając łączny czas na pół godziny - 29:40, czyli zgodnie z planem. Potem jednak łagodne, acz mozolne podbiegi dały mi się we znaki. Nie przywołam tu myśli, [...]
Tłuszcze są aż tak istotne? O matko i córko! :-) Oczywiście. Cholesterol jest prekursorem hormonów w naszym ciele. O jakości cholesterolu decyduje jakość tłuszczu spożywanego. Niestety skomplikowałeś sprawę unikając smalcu i innych kremów ze świni. :-) Hormony. Jako sportowiec wytrzymałościowy potrzebujesz minimum trzech i ich syntezę warto [...]
[...] biega się z plecakiem. Muszę podregulować paski, żeby mi nie latał, ale mam wrażenie, że te 3 kg ekstra na plecach znaczą więcej niż nawet 6 kg zwyczajnie chodząc. Tak, jakby prawa fizyki się załamywały po 15 km i kilogram przestawał być kilogramem. Z drugiej strony - mieć 2 litry płynu - bezcenne. Może się przyzwyczaję. 2. Nowe buty - [...]
[...] zobaczyłem to zdjęcie... Dobra. To po kolei. Dyskutant z Ciebie dobry i swoje idee prezentujesz przekonywująco, ale... wklejona przez Ciebie fotka jest lekko tendencyjna, jak i sam przykład Wertera:-> Czemu? Na wózku ląduje cała masa ludzi - przez wypadek samochodowy, pijanych kierowców, prowadzenie auta będąc zmęczonym, skacząc do wody po [...]
Pamiętam jak zaczynałem biegać dalej (czyli 8km/10km/14km/19km) miałem podobne tempo i tętno do Shadow'a ale nigdy w życiu nie nazywałem tego człapaniem, wydawało mi się, że zap*****lam :) pisze to mega serio! Marzeniem było kiedykolwiek złamać 6:00, a takie 6:25 to było własnie zap*****lanie :) Ps. Żeby nie szukać pół dnia wpisu, pamiętam jak [...]
[...] brałem pod uwagę późniejszego biegania i w tej kwestii trudno się z Tobą nie zgodzić. W przypadku Shadowa, który de facto jest biegaczem, a nie kolarzem (sorki Shadow, piszę jak jest ;-D), przeniesienie części obciążenia na łydkę i tył uda, w bieganiu mu nie zaszkodzi a w jeździe rowerem może przynieść spore korzyści. mehow, w rolkach Romet [...]
[...] łeb pochylić przed czyimś autorytetem, wiedzą, doświadczeniem, albo zabłądzisz. Mylenie bezmyślności z wolnością, to taki znak naszych czasów. Pogoń za szczęściem też (tylko jakoś nikt nie potrafi tego szczęścia nazwać). Wolność to możliwość podejmowania decyzji o sobie. Najwyższą formą wolności jest złożenie jej w ofierze jakiemuś celowi (rygor [...]
Ronin Shadow ma mało siły na rower jak i nie przepycha mocno pedałów żeby wejść na większe tętno dlatego ma niskie. Sam pisze że nie ma mocy w nogach. Ten wiatr nawet jak go nie ma to przeszkadza a że go nie ma to mi się zdarza raz na pół roku chyba że się wyjedzie po 19stej wtedy są fajne warunki często -)